Nasz nowy spektakl ma tytuł "Czarno to widzę". Przygotowują go wspólnie Stowarzyszenie CZWÓRKA , Stowarzyszenie RADAR, MOKSiR Reda, PZPOW Wejherowo oraz ZS 1 w Redzie. Reżyserem i scenarzystą jest współproducent poprzedniego spektaklu (Przyjaciel Wesołego Diabła) Sławomir Podwojski - filolog polski, filmoznawca; opiekę artystyczną sprawuje Marzenna Jodłowska, produkcją zajmuje się Łukasz Kamiński, stroną wokalną Marta Adamczyk, choreografią Aniela Kuźma, Marta "Czajna" Jaremin i Alina Pawelczyk, muzyką Karol Celiński, Karol Sikora i Kordian Mudlaff, kostiumami Alicja Pioch i Bożena Swinarska.
Oto krótki opis stworzony przez reżysera:
„Czarno to widzę”
Scenariusz powstał na motywach powieści C.S. Lewisa Opowieści z Narnii. Jest to historia Julii, która traci poczucie bycia potrzebną na świecie. W desperackim akcie pokazania, lub bardziej wykrzyczenia, swojej obecności, porywa się na otwartą wojnę z gangiem rządzącym w jej szkole. Starcie z grupą przegrywa. Jednak przed totalną porażką ratuje ją Piotr, również uczeń tej szkoły. To on sprawia, że w jej życiu pojawia się cel. Cel dla którego musi pokonać wiele przeciwności losu, łącznie z tymi fundowanymi jej przez nią samą, przez jej własny charakter.
Akcja dzieje się w czasach współczesnych, toteż środki wyrazu użyte przy powstawaniu tego spektaklu będą nowoczesne. Muzyka, taniec, scenografia ma budować pomost między światem znajdującym się na scenie, a tym poza nią. Treść również porusza problemy aktualne: społeczeństwo masowe, świat reklamy i mediów, przymus materialnej użyteczności.
Uniwersalność przesłania, jakiej obecność zakładają realizatorzy, dotyczy po prostu refleksji na temat człowieka – młodego i starszego, tego stojącego na scenie jak i tego siedzącego wśród publiczności.
Spektakl jest o poszukiwaniu człowieka. W sobie jak i w ludziach obok nas. Mottem spajającym naszą pracę jest fraza: nie zawsze prawda jest piękna, a piękno prawdziwe. Oczywiście nie porywamy się na pokazywanie ludziom prawdy. Chcemy tylko pokazać, że prawda leży często dalej niż nam się wydaje.
Czarno to widzę to dwugodzinne widowisko muzyczno-taneczne, owoc pracy przeszło 50 osobowej ekipy aktorów i realizatorów, spośród których większość stanowią dzieci i młodzież. Nie oznacza to jednak, że spektakl zaadresowany jest głównie dla najmłodszych widzów. Proza C.S. Lewisa, znana z opowiadania o wielkich sprawach językiem baśni, została zaadaptowana na potrzeby musicalu. Twórcy zadbali o to, by nowoczesna i śmiała forma oznaczały korzystanie z środków ekspresji bez żadnych ograniczeń.
W ten sposób opowiedziana jest historia Julii, która traci poczucie bycia potrzebną na świecie. W desperackim akcie pokazania, lub raczej wykrzyczenia swojej obecności, porywa się na otwartą wojnę z gangiem rządzącym w jej szkole. Starcie z grupą przegrywa. Jednak przed porażką ratuje ją Piotr – kolega z tej samej szkoły. To on sprawia, że w jej życiu pojawia się cel. Oboje rozpoczną podróż po niezwykłej krainie. Jak bardzo wyprawa do innego świata odmieni bohaterów oraz czym różni się Królestwo Warmir od realnego świata?
O tym opowiedzą młodzi twórcy, którzy umiejscowili akcję w czasach współczesnych. W Czarno to widzę poruszone zostały aktualne problemy: społeczeństwo masowe, świat reklamy i mediów, przymus materialnej użyteczności. Świat w musicalu nie jawi się jako czarno-biały obraz rzeczywistości. Ukazany jest w całej swojej złożoności.
Spektakl jest o poszukiwaniu człowieka. W sobie jak i w ludziach obok nas. Uniwersalność Czarno to widzę podkreśla fakt, że znajdą w nim coś dla siebie zarówno najmłodsi jak i dorośli widzowie.
Widowisko jest kontynuacją tradycji musicalowej Redy, na którą składa się przeszło 7 premier. Czarno to widzę stanowi jednak nową jakość w przedstawieniach tego typu. Odchodzi bowiem od teatru szkolnego w stronę profesjonalizacji, aspirując do prestiżowego festiwalu teatralnego FRINGE w Edynburgu.